Prawo zatrzymania towaru przez przewoźnika w Konwencji CMR

ID-10073060W kontaktach z przewoźnikami, z różnym natężeniem, ale stale powraca pytanie o dopuszczalność zatrzymania ładunku, w sytuacji gdy zleceniodawca przewozu zalega wobec przewoźnika z należnościami z innych zleceń lub zachodzi obawa , ze nie wywiąże się z płatności za wykonywany przewóz. Co prawda w art. 57 Prawa przewozowego przewidziano dopuszczalność zastawu na przesyłce w celu zabezpieczenia roszczeń wynikających z umowy przewozu. Konwencja CMR , która w pierwszej kolejności ma zastosowanie do przewozu międzynarodowego, także przewiduje taką możliwość, jednak pod ściśle określonymi warunkami. W sprawie takiej wypowiedział się wprost Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 4 grudnia 2003 r. (sygn.akt I ACa 696/03) Sens tego wyroku sprowadza się do twierdzenia, że zastaw na ładunku za zaległe należności nie jest dopuszczalny, a przewoźnik gdy doprowadza do opóźnienia przewozu , wskutek zatrzymania ładunku, dopuszcza się rażącego niedbalstwa i odpowiada bez ograniczeń wobec uprawnionego. Czyli odpowiada do pełnej wysokości straty poniesionej w wyniku opóźnienia przewozu, a nie tylko do wysokości frachtu , jak to określono w art.23 ust.5 Konwencji CMR. Jakkolwiek uzasadnienie tego wyroku nie jest nazbyt rozbudowane, to zdaje się z niego wynikać wniosek, że prawo zastawu z  art. 57 prawa przewozowego może zabezpieczać fracht jedynie za ten konkretny przewóz, który jest wykonywany. Nie obejmuje już płatności zaległych, tj. z innych przewozów wykonanych na rzecz nierzetelnego zleceniodawcy. Przyznam, że ja uważam że trzeba iść jeszcze dalej na podstawie przepisów Konwencji CMR. Otóz z art. 13 ust.2 tej Konwencji wynika, że odbiorca obowiązany jest do zapłaty przewoźnego ( w całości lub w części) jeśli wynika to z listu przewozowego. Brak takiej płatności, na podstawie cyt. przepisu, upoważnia do zatrzymania towaru, aż do chwili uzyskania zabezpieczenia od odbiorcy. Treść art. 13 ust. 2 przesądza, po pierwsze, że prawo zatrzymania ładunku jest uregulowane w Konwencji CMR i dlatego odwoływanie się do polskiego Prawa przewozowego nie jest uprawnione w zakresie transportu międzynarodowego, po drugie, prawo zatrzymania może zostać przez przewoźnika wykonane tylko wtedy gdy z treści listu przewozowego wynika, że odbiorca jest obowiązany do zapłaty przewoźnego, po trzecie wreszcie gdy do takiej zapłaty nie dojdzie. Rzecz jednak w tym, że przez lata zajmowania się sprawami transportowymi , nigdy nie spotkałem się z takim zapisem w liście przewozowym CMR. Stąd wnioskuję, że legalne zatrzymanie towaru w transporcie międzynarodowym w praktyce nie występuje.

5 thoughts on “Prawo zatrzymania towaru przez przewoźnika w Konwencji CMR

  1. Zgadzam się, że przepisy o prawie zatrzymania czy zastawu na przesyłce przysługującym przewoźnikowi są w praktyce martwe. Być może w momencie ich tworzenia było inaczej, gdy płatności następowały z góry czy przy odbiorze, lecz obecnie przy kilkudziesięciodniowych terminach płatności te regulacji nie zdają egzaminu. Jakimś rozwiązaniem byłoby przyjęcie, że zastaw zabezpiecza również należności z poprzednich zleceń wobec nadawcy, ale nie sądzę, żeby ktoś na taką zmianę przepisów się zdecydował.

  2. Chyba mi wcięło poprzedni komentarz, ale zgadzam się całkowicie – skorzystanie przez przewoźnika z prawa zastawu czy zatrzymania w transporcie drogowym prawie nie ma miejsca. Należałoby się więc zastanowić nad tym, aby przewożona przesyłka mogła zabezpieczać roszczenia przewoźnika również z poprzednich przewozów, ale pewnie na takie zmiany przepisów nie ma szans.

  3. Bardzo interesująca wypowiedź, interesuje mnie jak w sytuacji zastawu na towarze ma postapić właściciel, odbiorca towaru, który zlecił transport firmie spedycyjnej X ze Słowacji, a ta skolei podzleciła to przewoźnikowy Y z Litwy, który to rozładował towar na składzie celnym, korzystając z przepisów konwencji o zastawie. Czy wystąpić z roszczeniem, notą kredytową na całość towaru i powstałe szkody od spedycji X?

    • Artykuł dotyczy prawa polskiego dot. zastawu, które nie znajduje zastosowania w przypadku stosowania Konwencji CMR. Przyjmując że w innych systemach orzecznictwo wygląda podobnie, czego pewności nie mam, zleceniodawcy przysługuje roszczenie o nienależne wykonanie zobowiązania z umowy przewozu. Umowa przewozu jest umową rezultatu i jak przy umowie o dzieło przewoźnik odpowiada za dowiezienie towaru do miejsca przeznaczenia. Nie wiem jaki charakter miała umowa ze spedycją X. Jeśli była to umowa przewozu (a nie spedycji, z czym zazwyczaj nie mamy do czynia mimo różnych nazw zleceń) a towar nie dotarł na miejsce, to można uważać go za zaginiony i z roszczeniem wystąpić powinien co do zasady nadawca, jako czynnie legitymowany. Ostatnio pojawiły się głosy że roszczenie to ma także odbiorca, jeśli z wcześniej z roszczeniem nie wystąpił nadawca (art. 13 zd.2 Konwencji plus wypowiedzi w literaturze p. Wesołowskiego).

  4. Skorzystałem z prawa zatrzymania przesyłki kilkukrotnie. NIGDY nie było opisywanych przez Was problemów. Po pierwsze domagając się zapłaty należności za bieżący przewóz wpływające płatności zaliczam wg kolejności od najstarszej ( tak mówi KC ) więc do czasu uregulowania całości należności nie ma uregulowanej płatności za zatrzymany ładunek. Po drugie prawo zatrzymania jest prawem bezwzględnie zależnym tylko od decyzji przewoźnika. Ma on do niego prawo i żadne straszenie karami NIC tu nie pomoże. W swojej 25 letniej praktyce miałem 4 sprawy „o szkodę” wyrządzoną zatrzymaniem i jedną sprawę karną za „przywłaszczenie przesyłki”. Wszystkie wygrałem, a akt oskarżenia Sąd uznał jako „budzący zdumienie”. Tyle w temacie.

Comments are closed.