Trybunał Konstytucyjny akceptuje nakładanie wielu kar za jedno naruszenie

atom21 października 2015 r. w sprawie o sygn. akt P 32/12 Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpoznał pytanie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 2012 roku dotyczące konstytucyjności karania więcej niż jedną sankcją za ten sam czyn tego samego podmiotu. Sprawa dotyczyła przepisów ustawy Kodeksu Karnego Skarbowego (KKS) oraz ustawy o o grach hazardowych. Trybunał uznał, że zgodne z Konstytucją RP jest nakładanie więcej niż jednej sankcji na ten sam podmiot za ten sam czyn. Orzeczenie to, jakkolwiek wydaje się odległe od materii ustawy o transporcie drogowym, ma jednak z nią związek, w kontekście przepisów o karach pieniężnych i grzywnach.

Zgodnie bowiem z przepisami ustawy z dnia 6 września 2001 o transporcie drogowym, dopuszczalne jest nałożenie zarówno grzywien jak administracyjnych kar pieniężnych za jeden czyn na (i) kierowcę (art.92 ust.1), (ii) zarządzającego transportem w przedsiębiorstwie transportowym (art.92 ust.3) oraz (iii) na samego przedsiębiorcę art.92a). Jak to podnosiłem w wystąpieniu do Rzecznika Prawa Obywatelskich z czerwca 2015 r. jedno zdarzenie skutkuje uruchomieniem zjawiska, które można nazwać ciągiem sankcji o poziomie dolegliwości przekraczającym rozsądną miarę, w konsekwencji sankcje te przestają być uzasadnioną i adekwatną represją za naruszenie norm bezpieczeństwa, a stają się zakamuflowanym instrumentem polityki fiskalnej państwa. Rzecznik odmówił zainteresowania się sprawą i naszego wniosku o wystąpienie do TK nie uwzględnił. Prezentowane stanowisko Trybunału, w opisanej powyżej sprawie, nie daje zbyt wielkich nadziei na uwzględnienie tej argumentacji w kontekście art.2 Konstytucji (zasady proporcjonalności) w potencjalnych dalszych orzeczeniach.Sprawa nie jest jednak jednoznaczna, ponieważ dwóch sędziów Trybunału prof. Teresa Liszcz i Wojciech Hermeliński ( co interesujące wybranych do TK w 2006 roku) nie podzieliło zapatrywania większości składu TK, wskazując w zdaniach odrębnych, że ww. wyrok z 2015 r. stanowi regres w stosunku do orzecznictwa z ostatnich lat dotyczącego multiplikowania kar.